Kącik logopedyczny

„Prawidłowe kształtowanie mowy jest fundamentem wychowania człowieka”
M. Sovak

Mowa dziecka nie jest jego wrodzona umiejętnością. Przyswaja ją sobie od najbliższego otoczenia (rodzice, rodzeństwo, dziadkowie, nauczyciele) głównie na drodze naśladownictwa. Wielokrotne powtarzanie nazw przedmiotów z otoczenia dziecka zostawia słuchowe ślady w jego mózgu. Dziecko, gdy usłyszy nazwę danego przedmiotu, potrafi go sobie wyobrazić, a tym samym potrafi zrozumieć znaczenie tego wyrazu a niekiedy nawet nazwać dany przedmiot. Rozwój mowy dziecka trwa kilka lat, a w jego przebiegu można wyodrębnić cztery etapy rozwoju mowy:

  • okres melodii (od urodzenia do 1 roku życia)
  • okres wyrazu (od 1 do 2 roku życia)
  • okres zdania (od 2 do 3 roku życia)
  • okres swoistej mowy dziecięcej (od 3 do 7 roku życia)

Dla okresu przedszkolnego najistotniejsze są dwa ostatnie etapy rozwoju mowy dziecka, dlatego zostaną one omówione szczegółowo.

Okres zdania (2-3 rok życia):

W tym okresie dziecko zaczyna rozumieć rozmowy rodziców, które dotyczą przedmiotów interesujących dziecko, aktualnych wydarzeń, a także rozmowy dotyczące członków rodziny. Pierwsze zdania są dwuwyrazowe i wyłącznie twierdzące. Potem pojawiają się zdania pytające oraz rozkazujące. Najczęściej w użyciu dziecka dominują rzeczowniki, które są nazwami przedmiotów znajdujących się w jego otoczeniu np. pokarmów, napojów, zwierząt, części ciała czy części ubrania. Pojawiają się również czasowniki oznaczające czynności fizjologiczne lub ruch. Artykulacja w tym okresie daleka jest jeszcze od prawidłowej. Głoski, których wymowa sprawia dziecku trudność, zastępowane są przez łatwiejsze. Mowa dziecka staje się zrozumiała nie tylko dla osób z najbliższego otoczenia. W tym okresie dziecko przyswaja sobie najwięcej nowych słów. W tym okresie dziecko powinno wypowiadać następujące głoski: p, b, m, pi, bi, mi, f, w, fi, wi, ś, ź, ć, dź, ń, k, g, ch, ki, gi, t, d, n, l. Pod koniec tego okresu mogą pojawić się już głoski: s, z, c, dz, a nawet sz, ż, cz, dż.

Okres swoistej mowy dziecięcej (3-7 rok życia):

Dziecko trzyletnie:

  • rozumie to, co do niego mówimy, jeżeli treść naszych wypowiedzi nie wybiega poza jego wcześniejsze doświadczenia;
  • dziecko spełnia polecenia, które zawierają znane mu wyrazy np. wskazuje części ciała, potrafi przynieść określony przedmiot;
  • pytane – podaje swoje imię;
  • mówi chętnie i dużo, posługując się zdaniami kilkuwyrazowymi; opowiada o tym, co akurat widzi;
  • zaczyna zadawać pytania;

Trzyletnie dziecko powinno prawidłowo wymawiać następujące głoski: samogłoski ustne i nosowe: a, o, e, u, i, y, ą, ę, chociaż w jego mowie mogą występować odstępstwa np.: a=o, e=a, i=y. Jest to spowodowane niedostateczną sprawnością narządów artykulacyjnych. Powinno wymawiać spółgłoski twarde i zmiękczone: m, mi, p, pi, b, bi, f, fi, w, wi, ś, ź, ć, dź, ń, k, ki, g, gi, t, d, n, l, li, j, ł. W tym wieku mogą się już pojawić głoski: s, z, c, dz, a nawet sz, ż, cz, dż. Najogólniej możemy powiedzieć, że mowę dziecka trzyletniego cechuje zmiękczanie głosek s, z, c, dz, sz, ż, cz, dż, które często wymawiane sąjak ś, ź, ć, dź, natomiast głoska r może być wymawiana jako j, l , zamiast f może występować ch i odwrotnie.

Dziecko czteroletnie:

  • wykazuje ogromną chęć porozumiewania się;
  • rozumie i wykonuje nasze polecenia, także te zawierające wyrażenia przyimkowe: na, pod, przed, za, do, w;
  • rozpoznaje kolory;
  • pytane odpowiada, co robi, kiedy jest zmęczone, głodne, gdy jest mu zimno;
  • dziecko potrafi mówić o przyszłości i przeszłości;
  • zadaje bardzo dużo pytań: co to? po co to? jaki jest?
  • wypowiedzi dziecka nie zawsze są poprawne pod względem gramatycznym, ale  wykazuje zaciekawienie poprawnością językową ( pyta, jak powinno się poprawnie powiedzieć dane słowo, pyta o znaczenie nowych dla niego słów);

Wymowa staje się dokładniejsza. Głoski s, z, c, dz powinny być już realizowane prawidłowo. Dziecko nie powinno wymawiać ich jak ś, ź, ć, dź. Pojawia się gloska r, choć jej opóźnienie nie powinno jeszcze niepokoić. Głoski sz, ż, cz, dż dziecko zamienia jeszcze na s, z, c, dz lub ś, ź, ć, dź. Grupy spółgłoskowe mogą jeszcze być upraszczane.

Dziecko pięcioletnie:

  • dziecko komunikuje się z otoczeniem za pomocą wypowiedzi kilkuzdaniowej, chętnie opowiada przebieg jakiegoś wydarzenia, a w swoich wypowiedziach ujmuje zależności przyczynowo-skutkowe;
  • pytane o znaczenie słów potrafi je wyjaśnić;
  • potrafi opisać przedmioty oraz możliwości ich zastosowania;
  • nieprawidłowości gramatyczne zanikają, dziecko poprawia siebie i innych (np. młodsze rodzeństwo).

Wymowa doskonali się. Głoski sz, ż, cz, dż wymawiane są już prawidłowe, chociaż w mowie potocznej mogą jeszcze być wymawiane jak s, z, c, dz. Głoska r powinna już być wymawiana, ale często pojawia się dopiero w tym okresie.

Mowa dzieci sześcioletnich powinna być już opanowana pod względem dźwiękowym.  

KIEDY NALEŻY UDAĆ SIĘ Z DZIECKIEM DO LOGOPEDY?

  • dziecko wsuwa język między zęby. W każdym wieku jest to wada, z której się nie wyrasta !!! Im dłużej zwlekamy, tym bardziej wada się utrwala. s, z, c, dz, sz, ż, cz, dż, t, d, n v  podczas artykulacji głosek
  • dostrzegamy zmiany anatomiczne w budowie narządów mowy dziecka;
  • brak mowy czynnej do drugiego roku życia – bez zaburzonego kontaktu z rodzicami;
  • poszum nosowy mowy dziecka (dziecko nawykowo mówi przez nos);
  • mamy wątpliwość, czy dziecko dobrze słyszy;
  • nagłe zamilkniecie i wycofanie się z kontaktów werbalnych;
  • dziecko zamienia wiele głosek w stopniu czyniącym mowę niezrozumiałą;
  • bez względu na wiek; rv  gardłowa wymowa głoski
  • jeśli nasila się problem rozwojowej niepłynności mówienia (zacinanie, powtarzanie sylab);
  • po ukończeniu 4 roku życia dziecko:

    • wymawia głoski s, z, c, dz jak ś, ź, ć, dź
    • zmienia głoski dźwięczne na bezdźwięczne np.: d na t (dom = tom), g na k (gęś = kęś), b na p (buda = puda)
    • myli głoski o podobnym brzmieniu np.: s na c (sala = cala), sz na cz (szyje = czyje)

Rozwój mowy wpływa na rozwój umysłowy dziecka, dlatego nie należy bagatelizować problemów z mową. Wady wymowy bardzo często maja swoje odbicie w czytaniu i pisaniu (dziecko pisze tak, jak mówi). Wczesna interwencja logopedyczna i intensywna współpraca rodzica w domu z dzieckiem jest istotną gwarancją prawidłowego rozwoju emocjonalno-społecznego oraz zwiększa szanse na sukces szkolny.

PROPOZYCJA ĆWICZEŃ

1. Ćwiczenia oddechowe:

  • „tańczące płomienie” – dmuchanie na płomień świecy (delikatne – tak aby nie zgasła oraz mocne i energiczne);
  • „czarodziejski obrazek” – kartka z kleksem z farby, dmuchanie na różne strony, tak aby powstał obrazek (np. kwiatek);
  • wyścigi chrupek – dmuchanie w parach;
  • „staw i ryby” – dzieci przenoszą za pomocą słomki wycięte z papieru rybki jednego stawu do drugiego.
  • dmuchanie na piórko, aby nie spadło;
  • puszczanie baniek mydlanych;
  • przenoszenie kuleczek z waty za pomocą słomki do kubeczka;
  • zdmuchiwanie kawałków papierków z ręki lub stolika;
  • naśladowanie śmiechu różnych osób ( np. staruszki: che- che- che,  kobiety – wesołe cha- cha- cha, mężczyzny – ho- ho- ho, dziewczynki – piskliwe, chichotliwe chi- chi- chi itp.).  

2. Ćwiczenie słuchowe:

  • rozpoznawanie dźwięków otoczenia, wsłuchiwanie się w ciszę;
  • rozpoznawanie i naśladowanie odgłosów zwierząt;
  • zabawa w poszukiwanie rymujących się obrazków;
  • zabawa w sklep, gdzie kupujemy przedmioty rozpoczynające się dana głoska;
  • różnicowanie dźwięków mowy np. [sz –s], gdzie można wykorzystać drzewo (szumi – szszsz) i węża (syczy – sss) – pokazujemy obrazki lub przedmioty i zastanawiamy się, czy słyszymy w wyrazie szum drzewa czy syczenie węża.
  • różnicowanie głoski na początku oraz na końcu wyrazu.
  • wymawianie ciągu wyrazów, dziecko ma klasnąć, gdy usłyszy wyraz z daną głoską.

3. Ćwiczenia usprawniające narządy artykulacyjne:

  • ćwiczenia na rozruszanie warg i języka:

    • Wilk gonił zająca i bardzo się zmęczył, wysunął język i dyszy. Wysuń język jak najdalej na brodę – pokaż dyszącego wilka.
    • „Huśtawka” – wysuń język przed zęby i poruszaj nim tak, jakby się huśtał: raz do góry w stronę nosa, raz do dołu w stronę brody.
    • „Wbijanie gwoździ w ścianę”- zamieniamy język w młotek i uderzamy o dziąsła tuż za górnymi zębami, naśladując wbijanie gwoździa.
    • „Chomiczek” – pokaż jak można wypchnąć policzki językiem, by wyglądać jak chomik, raz z lewej raz z prawej strony.
    • „Żołnierska defilada”- Wyobraź sobie, że Twój język to żołnierz na defiladzie. Na raz – czubek języka wędruje na górną wargę, na dwa – czubek języka dotyka lewego kącika ust, na trzy – czubek języka na dolną wargę, na cztery – czubek języka przesuwamy do prawego kącika ust.
    • „Glonojad” to taka ryba, która mocno przysysa się do ścian akwarium i zjada glony. Spróbuj mocno przyssać koniuszek języka do podniebienia naśladując glonojada.
  • bajki i historyjki logopedyczne do ćwiczeń artykulacyjnych:

    • Zabawa z chomikiem Bzikiem: Zapraszam cię do zabawy z chomikiem Bzikiem! To bardzo grzeczne zwierzątko, które uwielbia brykać w swojej klatce i nigdy z niej nie ucieka – nawet kiedy drzwiczki są w niej otwarte (wyobrażamy sobie, że zęby to kratki w klatce, a język to chomik)
    • Chomiki to gryzonie nocne, które przesypiają całe dnie. Naszego Bzika możemy więc obudzić wieczorem. Zaspany chomik się przeciąga (robimy koci grzbiet).
    • Chwilę po obudzeniu Bzik zaczyna upominać się o jedzenie, stukając w kratki (stukamy językiem w wewnętrzną część zębów, pilnując, aby Bzik nie wyszedł z klatki)
    • Nie pozwólmy mu czekać długo i od razu wsypmy mu do klatki ziarenka (dmuchamy).
    • Chomik, szczęśliwy na widok jedzenia, już ćwiczy buzię, żeby zmieścić w pyszczku jak najwięcej (na zmianę uśmiechamy się i robimy dzióbek).
    • Po ćwiczeniach warg Bzik wybiera najlepsze ziarenka z miseczki (język wyszukuje ziarenka na dnie buzi przy przednich dziąsłach- oblizujemy dolne dziąsła) i wypycha je do pyszczka, przez co śmiesznie nadymają mu się policzki (robimy baloniki).
    • Oczywiście nasz pupil nie zje wszystkiego naraz, ale schowa swoje skarby w zakątkach klatki (dotykamy językiem przy dolnych zębach).
    • Później to, czego nie schował w zakamarkach klatki, Bzik zjada ze smakiem (mlaskamy).
    • Teraz szczęśliwy chomik może się trochę pobawić (pamiętajmy, że język – chomik nie wychodzi poza klatkę –  zęby): najpierw biega po całej klatce (tańczymy językiem po podniebieniu), a potem biega w kółeczku (oblizujemy na przemian górne i dolne dziąsła).
    • Po tak aktywnej zabawie w klatce chomik czuje prawdziwe zmęczenie (ziewamy): przeciąga się (robimy koci grzbiet), wygodnie układa na swoim legowisku (robimy językiem śrubokręt) i idzie spać (układamy język na dole buzi przy szeroko otwartych ustach).
  • Wycieczka do ZOO: W niedzielę Marysia wybrała się do ZOO.

    • Pojechała samochodem (naśladujemy dźwięk samochodu – brum, brum).
    • Kupiła bilet wstępu, który pani skasowała (wysuwamy język do przodu i zamykamy buzię, górne zęby „kasują” bilet).
    • Spacerowała od klatki do klatki, przyglądając się zwierzętom (język wędruje od jednego kącika warg do drugiego).
    • W pierwszej klatce widziała małpy, które skakały po gałęziach (dotykamy czubkiem języka na przemian dolnych i górnych zębów) i zajadały banany (robimy „małpkę”: trzymamy się za uszy, wargi ściągamy do przodu, język wsuwamy pod górną wargę i ruszamy dolną szczęką).
    • W drugiej klatce mieszkał wilk, był bardzo zły i warczał (rozciągamy wargi w uśmiechu, pokazujemy zęby i mówimy „wrrr”).
    • Następnie Kasia zobaczyła słonia, który chwalił się swoją zwinną trąbą (wysuwamy język z buzi jak najdalej) i chciał nas polać wodą na przywitanie (dmuchamy).
    • Potem Kasia oglądała żyrafę i jej bardzo długą szyję (próbujemy sięgnąć językiem do nosa).
    • Niedaleko w basenie pływał gruby hipopotam (robimy baloniki).
    • Trochę dalej, przy płocie lama przeżuwała trawę (robimy kółka dolną szczęką).
    • Naprzeciwko mieszkał lew, który co chwilę groźnie ryczał (otwieramy szeroko buzię).
    • Obok było akwarium pełne pięknych ryb (układamy usta w „rybi pyszczek”).
    • Kasia była już bardzo zmęczona, wróciła więc do domu samochodem (brum, brum).
    • W domu czekała na nią niespodzianka – pyszne lody, które zjadła (język naśladuje lizanie lodów). Lody były tak smakowite, że Kasia oblizała się (oblizujemy wargi ruchem okrężnym).

BIBLIOGRAFIA:

  1. Antos D., Demel G., Styczek I. „Jak usunąć seplenienie i inne wady wymowy”, Warszawa 1967, PZWS;
  2. Demel G. „Minimum logopedyczne nauczyciela przedszkola”, Warszawa 2012, WSiP;
  3. Kloc M. „Historyjki logopedyczne z ćwiczeniami artykulacyjnymi”, Gdańsk 2011, Wydawnictwo Harmonia;
  4. Styczek I. „Logopedia”, Warszawa 1979, PWN

​OPRACOWANIE: mgr Aneta Kulesza, logopeda

This site uses cookies to enhance your experience. By continuing to the site you accept their use. More info in our cookies policy.     ACCEPT